piątek, 29 kwietnia 2016

Republika-denar serratus-ciekawy błąd menniczy

Jak to się stało,że wybito taką monetę?
Prawdopodobnie pośpiech sprawił że jeden z denarów który przykleił się do stempla nie został zauważony przez pracownika mennicy.
Kolejne uderzenia sprawiły że awers monety, która utknęła odbijał się na następnych jako wklęsły negatyw w miejscu gdzie powinien znajdować się rewers.
Oprócz tego widać na prezentowanym egzemplarzu  uszkodzenia.Być może spowodowane próbą wyciągnięcia monety ze stempla. Byłaby to już prawdziwa ciekawostka ,gdyż świadczyłoby to o podwójnym zaklinowaniu!
Możliwe również ,że ślady  mechaniczne powstały później, po opuszczeniu mennicy.
Są to oczywiście tylko przypuszczenia...
Denar wybito w 118 roku p.n.e. w Narbo .Uwieczniono na nim umieszczając na awersie imię, triumwira monetarnego Lucjusza Cosconiusa ,który był odpowiedzialny za jej wybicie. Dwóch kolejnych , również upamiętniono na tym razem na rewersie.Są to Lucius Licinius Crassus i Gnaenus Domitius Ahenobarbus. Trzeba dodać że w podanym roku  urząd ten pełniło aż dziewięć osób !
Oczywiście prawidłowy rewers na moim egzemplarzu nie istnieje.Jest tam lustrzane odbicie awersu zaklinowanej w stemplu monety.
Co ciekawe na numizmacie widnieje oznaczenie nominału X co oznacza 10 dziesięć asów.
Moneta wybita została jednak ponad dwadzieścia lat po reformie ,która podniosła wartość denara do 16 asów.
Stary przelicznik stosowano jednak jeszcze jakiś czas przy wypłacie żołdu.Stąd przypuszczenie że pierwotnymi odbiorcami tego denara byli legioniści.
Być może do wyobraźni żołnierzy miał przemawiać wizerunek wojownika galijskiego ,którego umieszczono na brakującym tutaj rewersie.Monetę wybito przecież w nowo powstałej prowincji Galia Narbonensis  a ta miała wojowniczych sąsiadów...
Waga:3,9 g
Atrybucja prawidłowej monety:
Crawford 282/2
Sydenham 521
Awers:Głowa Romy w hełmie attyckim L.COSCO.M.F  z tyłu X
Rewers:Nagi galijski wojownik w zaprzęgu dwukonnym (biga) ,trzymający włócznię,tarczę,lejce i carnyx ,skierowany w prawo. Poniżej  L LIC CN DOM

Link do podobnej monety : http://www.coinarchives.com/a/lotviewer.php?LotID=865182&AucID=1629&Lot=533&Val=e88fd9689001965d3a92867a6962900b






czwartek, 21 kwietnia 2016

Aurelian-as

W III wieku n.e. nastąpiła szybka i bardzo duża dewaluacja rzymskiego pieniądza.
Wystarczy przypomnieć antoniniany wprowadzone przez Karakallę,które z założenia miały wartość dwóch denarów.W połowie wieku były to praktycznie monety z brązu pokryte tylko lekką warstwą srebra.
W takiej sytuacji bicie niższych nominałów monety rozmiennej o większej wadze straciło sens.
Ostatnie stałe emisje asów to czasy Waleriana i Galiena.
Moneta którą dzisiaj chciałbym pokazać i omówić to as Aureliana.
Cesarz ten usiłował reformować system monetarny w momencie kiedy zawartość srebra w antoninianach osiągnęła wartość 1-2%
Efektem jego działań  w 274 roku n.e.było podniesienie tej liczby do 5%.
Wznowiono również bicie asów lecz nie były to duże emisje i wkrótce ich zaniechano.
Sporadycznie pojawiały się jeszcze w czasach pierwszej tetrarchii.
Dlatego monety Aureliana , tego typu są bardzo rzadkie i stanowią wielką gratkę dla  każdej kolekcji.
RIC 80, Δ  Waga 6 g .
Awers: IMP AVRELIANVS AVG popiersie cesarza w zbroi z wieńcem na głowie,zwrócone w prawo.
Rewers: CONCORDIA AVG Aurelian i Sewerina podający sobie ręce .Nad nimi popiersie Sol Invictus w koronie promienistej.Δ w odcinku menniczym.

Cesarz był gorliwym wyznawcą  Sol Invictus .Widzimy to na rewersie gdzie umieszczono parę cesarską a nad  nimi wizerunek tego bóstwa. 



Reforma  Aureliana w 274 spowodowana była też pośrednio nadużyciami przy emisji monet.
Bunt pracowników mennicy rzymskiej był  związany  z działaniami cesarza ,który chciał zakończyć ten proceder i ukarać winnych.
Krwawe  stłumienie rebelii spowodowało niestety ,również zniszczenie budynków samej mennicy.
Można je dzisiaj odwiedzić w bardzo ciekawym miejscu jakim jest Bazylika San Clemente.
Udało mi się tam odbyć  wyprawę przez stulecia, którą w skrócie opiszę.
Sama bazylika ma 3 poziomy!
Jest jak wehikuł czasu.
Wchodzimy do niego przez zwodniczą barokową fasadę z XVII  wieku by znaleźć się w pięknym kościele z XII wieku.
Ale to dopiero początek podróży.
Schodząc na dół do podziemi, odkrywamy wcześniejszą budowlę jaką jest starochrześcijańska bazylika z IV wieku.
Najciekawsze  czeka nas jednak na trzecim poziomie , bo to tam właśnie znajdziemy mitreum i pomieszczenia mennicy ,która powstała w tym miejscu w I wieku .
Jest też czwarty niedostępny poziom, gdyż budynki ostatniego opisanego stoją na tych, które zniszczył pożar z czasów Nerona.
 Zwodnicza barokowa fasada Bazyliki San Clemente
 XII- wieczne wnętrze

Bazylika wczesnochrześcijańska z IV wieku
Budynki mennicy z I wieku 

piątek, 15 kwietnia 2016

Justynian - Chersonez

Dziś czas na monetę bizantyjską.
Osobiście uważam ,że nie ma konkretnej daty końca starożytności.Jednak okres panowania Justyniana jest moim faworytem granicy dwóch epok.
Ostatnia próba odbudowy cesarstwa na zachodzie okazała się nietrwała a epidemia dżumy wyludniła wschód.
Znamienne jest też zamknięcie w tym czasie Akademii Platońskiej i powstawanie ośrodków charakterystycznych dla średniowiecza takich jak klasztor Monte Cassino.
Jeżeli jednak miałbym typować jakąś symboliczną  cyferkę, byłby nią wybór ostatniego konsula w 541 roku.
Ale oczywiście to tylko moje odczucie.

Teraz więcej o monecie.Wybito ją w Chersonezie Taurydzkim .W tym czasie, był to dobrze prosperujący ośrodek gospodarczy. Emitowano tam monety z monogramem miasta jak ta ,którą dziś chciałbym pokazać.Są bardzo charakterystyczne na tle innych brązów z czasów panowania Justyniana.
Nominał numizmatu to Pentanummium czyli 5 nummi.
Waga : 1,87 g  SB 197
Awers:DN IVSTINIANVS PP AVG popiersie cesarza w diademie perłowym,zbroi i w płaszczu zwrócone w prawo.
Rewers: Monogram Chersonezu.





wtorek, 5 kwietnia 2016

Walentynian III - Brama AE 4 - Valentinian III

No i jak się nie cieszyć z okazyjnie kupionej monety?
Opisana jako "Roman Coin RRR for Cleaning" plus słabe zdjęcie, umknęła uwadze innych przeglądających Ebay.W ten sposób zasiliła moją kolekcję.
AE 4 Walentyniana III dość rzadko pojawiają się na aukcjach.
W  czasie jego rządów imperium coraz bardziej kurczyło się a w zrujnowanych miastach pozamykano mennice.
Najłatwiej  można zdobyć rewers z Wiktorią.Bramy obozów legionowych, tego władcy to już rarytas.
Emitowano je jedynie w Rzymie ,więc liczba zachowanych egzemplarzy nie oszałamia.
Mój  wybito w typowy dla V wieku sposób,czyli na zbyt małym kawałku metalu.
Taka moneta uniemożliwia niestety, pełną atrybucję.
W odcinku menniczym czytelne jest RM (Rzym) ale już oznaczenie oficyny,które powinno znajdować się między wieżyczkami jest niewidoczne. Niepełne również są napisy otokowe. Natomiast portret cesarza jest ponadprzeciętny. Wizerunek bramy również prezentuje się bardzo dobrze.
RIC 2124  Waga 1 g     Mennica Rzym 425-435 rok n.e.
Awers:  DN VALENTINIANVS PF AVG popiersie cesarza w diademie perłowym,zbroi i płaszczu zwrócone w prawo
Rewers: VOT-PUB brama obozu legionowego .W odcinku menniczym RM .




Styl monet z piątego wieku daleko odbiega już od tych z początków czy nawet z końca czwartego.
Zaprezentuję to na przykładzie trzech numizmatów z bramami obozów legionowych .Pierwszy Konstantyna II z 326 roku n.e.
Drugi Flawiusza Wiktora 384-388  rok n.e. Trzeci to Walentynian III 425 -435 rok n.e.
Widać w tym przypadku , jak co pół wieku styl ulega degradacji.
Wykonanie też staje się coraz bardziej niedbałe.